Czas surferów kończy pewien złoty, charakterystyczny okres dla polskich filmów gangsterskich przełomu XX/XXI wieku- okres zapoczątkowany 1997 rokiem i Kilerem, poprzez Kilerów dwóch, Chłopaki nie płaczą, Poranek Kojota, E=mc2. Fajne czasy. Szkoda, że już nie wrócą.
Dokładnie! To były komedie ponadczasowe...
- Killer
- Killer 2
- Chłopaki nie płaczą
- Poranek Kojota
- E=mc2
- Czas Surferów
To co teraz produkują, bez komentarza.
Moim zdaniem te wszystkie filmy, które wymienileś, nie byly dobre. Może po latach inaczej je ocenię. Obecnie uważam je za slabe. Z tego okresu jedynie "Sztos" uważam za godny uwagi. Natomiast "Czas Surferów" nie jest zly. Mocno odstaje od wymienionych przez Ciebie na korzyść. Ten czas przelomu wieków nie by moim zdaniem zoltym momentem polskiej komedii. To byl moment początku obciachu w polskim kinie. Nie zmienia to faktu, że te filmy mogly Ci się podobać. Mnie nie.